Categories
Książki

“Ukochane równanie profesora” Yoko Ogawa

Najnowsza książka japońskiej autorki to ciepła, wzruszająca opowieść, przekazująca prostą, ale ważną prawdę, że każdy człowiek zasługuje na uwagę. Każdy ma swoją historię, trzeba tylko poświęcić trochę czasu, by ją odkryć. Ogawa pokazuje to na przykładzie pozornie zbzikowanego, zaniedbanego staruszka, dawniej profesora matematyki, który od wypadku ma problemy z pamięcią i u którego żadna gosposia nie wytrzymuje dłużej. Aż do momentu, gdy zatrudnia się u niego narratorka opowieści, kobieta samotnie wychowująca syna. O niezwykłej przyjaźni, łączącej tą trójkę i o tym, że nawet matematyka może być fascynująca, jeśli odpowiednio się ją przedstawi, przeczytamy w tej krótkiej powieści. Zakończenie jest trochę powierzchowne i pośpieszne, ale i tak polecam. To książka, która przytula i ogrzewa.

Categories
Książki

“Królestwo z tego świata” Alejo Carpentier

Czytałam w wersji niemieckojęzycznej "Das Reich von dieser Welt" w formie audiobooka.
Powieść kubańskiego pisarza, uznawana za pierwszą przedstawicielkę nurtu realizmu magicznego w literaturze latynoamerykańskiej. Dobra, ale nie bardzo dobra.
Język barwny, plastyczny. Temat ciekawy, bo jest to wyimek z burzliwej historii Haiti, pokazujący powstanie czarnych niewolników pod koniec XVIII w. ,
a następnie stworzenie królestwa Haiti pod panowaniem czarnoskórego władcy. Fakty historyczne i autentyczne postaci przeplatają się tu z elementami magii,
jak przemiany ludzi w zwierzęta.
Nie bardzo zrozumiałam natomiast celowość wprowadzenia wątku Pauliny Bonaparte.

Categories
Książki

“Realizm magiczny. Przewodnik praktyczny”

Krótki szkic literacki Tomasza Pindela chronologicznie podsumowuje proces kształtowania się pojęcia "realizm magiczny" ze szczególnym uwzględnieniem obecności tego
gatunku w literaturze latynoamerykańskiej. Autor proponuje jedną z możliwych definicji, przytaczając przykłady dzieł, realizujących założenia tego nurtu.
Wyznacza granice pomiędzy realizmem magicznym, a gatunkami pokrewnymi jak powieść grozy, fantastyka naukowa czy fantasy. Omawia kilka sztandarowych powieści
takich autorów jak Juan Rulfo, Gabriel Garcia Marquez czy Alejo Carpentier oraz wskazuje przykłady realizmu magicznego w polskiej literaturze. Analizuje
również "Pachnidło" Patricka Süßkinda jako przykład błędnego zaklasyfikowania dzieła literackiego do omawianego gatunku. Na koniec podaje niezbyt obszerną
i dosyć oczywistą listę tytułów, po które warto sięgnąć, zarówno powieści, jak i literaturę teoretyczną.
Przeczytałam z zainteresowaniem, ale jest to książka dla pasjonatów tematu, nie zaś dla szeroko pojętego odbiorcy. Trochę też mi zabrakło przykładów
powieści z
innych kręgów kulturowych. Jest to więc raczej zajawka, która może zachęcić do dalszego zgłębiania tego zjawiska literackiego.

Categories
Książki

“Maria Magdalena. Kapłanka, dama, apostołka” – minirecencja

Wymęczyła mnie ta historyczno-biograficzna powieść. W trakcie lektury kilkakrotnie chciałam ją porzucić, ale szczypta ciekawości zwyciężyła.
Podtytuł wyznacza etapy życia Marii z Magdali i określa ramy tej historii.
Maria, pół Żydówka, pół Egipcjanka, traci matkę we wczesnym dzieciństwie. Opiekuje się nią starsza siostra, Marta i ojciec. W wieku 5 lat zostaje odesłana do dziadków do Egiptu, gdzie zdobywa wykształcenie w świątyni Izydy i zostaje kapłanką bogini. Już jako pewna siebie dziewczyna powraca do rodzinnego domu, gdzie styka się z wrogością ludzi, którzy nie akceptują jej wyzwolonego sposobu bycia, odbiegającego mocno od wizerunku żydowskiej kobiety. Doprowadzona na skraj szaleństwa, spotyka Jezusa i przemienia się w strażniczkę bramy światłości.
W książce znajdziemy sporo opisów rytuałów kultu bogini Izydy, wiele elementów nadprzyrodzonych, jak znaki, widzenia, przepowiednie. Autorka, Ewa Kassala, nie skupia się szczególnie mocno na kwestiach wiary chrześcijańskiej, choć odnajdziemy w tekście cytaty z Biblii. Na końcu zostaje przytoczona ewangelia Marii Magdaleny, niekompletna i dla mnie zupełnie niezrozumiała.
Książkę odebrałam jako rodzaj baśni, osnutej na życiorysie Marii. Oczekiwałam czegoś trochę innego.

Categories
Książki

“Niksy” – minirecenzja

Nieczęsto wybieram literaturę amerykańską, ale "Niksy" Nathana Hilla zaintrygowały mnie tytułem i mocno skrajnymi opiniami czytelników na portalu Lubimy Czytać. Czekały na swoją kolej ponad dwa lata i wreszcie się doczekały. Opasłe tomiszcze, w druku liczące ponad 860 stron, w wersji elektroniczno-syntetycznej 15 godzin, pożarłam w 3 dni. Wybitna lektura to nie jest, ale zaciekawia i wciąga.
Autor porusza się pomiędzy trzema płaszczyznami czasowymi – współczesność w roku 2011, dzieciństwo głównego bohatera w roku 1988 i studencki epizod matki głównego bohatera w roku 1968.
Główną postacią jest Maxuel, wykładowca literatury, niespełniony pisarz, pracujący od dziesięciu lat nad swoją pierwszą powieścią. W dzieciństwie porzuciła go matka, co położyło się cieniem na jego dorastaniu. Po dwudziestu latach matka w nietypowych okolicznościach zjawia się znowu w jego życiu, oskarżona o napaść na kandydata na gubernatora Chicago. Maxuelowi daje to szansę na rozwikłanie zagadek z przeszłości.
Podejmowanych tematów jest tu więcej. Amerykańskie życie społeczno-polityczne, obłuda mediów, wyalienowanie człowieka, ucieczka w wirtualny świat gier komputerowych, utrata najlepszego przyjaciela, niespełniona miłość, protesty hippisów przeciwko wojnie w Wietnamie i wiele więcej. Mimo, że Hill zmienia czas, miejsce akcji i formę narracji, robi to w sposób przejrzysty, unikając chaosu.
Motywem przewodnim jest pewne zagubienie w rzeczywistości, trud podejmowania życiowych wyborów i pogoń za mrzonkami, niksami, które nas zwodzą i kierują na manowce.

Categories
Książki

Dom Kalifa. Rok w Casablance – minirecenzja

Jeśli ktoś żądny jest szoku kulturowego, który zdecydowanie łatwiej znieść na papierze niż w realu, usatysfakcjonuje go lektura książki Tahira Shaha "Dom Kalifa. Rok w Casablance". Są to wspomnienia autora z pierwszego roku po przeprowadzce z Londynu do Maroka, gdzie zamieszkał z żoną i dwójką dzieci. Shah jest Brytyjczykiem z afgańskimi korzeniami. Jego żona pochodzi z Indii. Marzy im się egzotyka i ucieczka od zaganianej i uporządkowanej codzienności Londynu. Casablanca zapewnia im jazdę bez trzymanki. Muszą nauczyć się żyć zgodnie z zasadami panującymi w Maroku. Począwszy od dozorców domu, który kupują, poprzez zatrudnianych robotników remontowych, pomocnika do zadań specjalnych, po urzędników itd. zmagają się z niesłownością, lenistwem, kombinatorstwem, wiarą w dobre i złe duchy, które decydują o powodzeniu lub fiasku poszczególnych przedsięwzięć. Zdumiewający jest brak asertywności głównego bohatera, jego anielska cierpliwość, naiwność, wyrozumiałość, dobroduszność, którymi wykazuje się na każdym kroku. Podobno wszystko w tej książce wydarzyło się naprawdę. Bardzo trudno mi w to wierzyć. Nie rozumiem, jak dał radę wytrzymać w takim domu wariatów i dlaczego narażał na życie w tak niepewnych okolicznościach swoje malutkie dzieci. Książkę czyta się szybko i lekko, ale głowa boli od potrząsania nią z niedowierzaniem.

Categories
Książki

Dwa przewodniki po Paryżu

W ramach merytorycznego przygotowania do mojej podróży do Paryża, która już za niecały miesiąc, przeczytałam, a właściwie przesłuchałam dwa zupełnie różne przewodniki. "Paryż. Całe miasto w kieszeni" z serii "Słuchaj i zwiedzaj" jest bardzo powierzchowny, skupia się na najważniejszych zabytkach, podając w zwięzłej formie podstawowe informacje. Przydatne może być to, że przy niemal każdym zabytku jest podana najbliższa stacja metra. Jako wprowadzenie w temat jest okay, ale nie można tej publikacji potraktować jako poważnego przewodnika turystycznego.
Znacznie ciekawsze są, zaproponowane przez Ludwika Stommę, Polaka mieszkającego w Paryżu, spacery po tym mieście. Stomma proponuje 12 tras, skupiając się na miejscach ciekawych historycznie, ale niekoniecznie należących do kanonu turystycznego. Przytacza zabawne anegdotki, pikantne szczegóły, historie z dreszczykiem, związane z biografiami znanych mieszkańców francuskiej stolicy. Podaje przy tym numery domów, będących sceną przeróżnych wydarzeń. Zwraca przy tym uwagę na polonika, na które można się natknąć w wielu paryskich lokalizacjach. Są to np. groby sławnych Polaków, inskrypcje przywołujące pamięć naszych rodaków czy miejsc w Polsce, domy, w których część życia spędzili, a czasem i śmierć ponieśli Polacy. . Na końcu dołącza autor kilka wskazówek co do oper, teatrów, lokali tanecznych, a także erotycznych. Polecam "Paryskie spacery" Ludwika Stommy. Audiobooka czyta Xawery Jasieński.

Categories
Kulinaria

Murdla z jabłkami

Lata temu trafiłam w gazecie na przepis na ciasto z jabłkami o zabawnie brzmiącej nazwie murdla. Ciasto było niezwykle proste w przygotowaniu, więc wypróbowałam przepis razem z kuzynką. Efekt był zaskakujący – bardzo wilgotne ciasto, niemal o konsystencji budyniu. Pyszne!
Dziś odnalazłam przepis na murdlę, robiąc porządki w szpargałach. Dzielę się nim. Może ktoś zechce upiec.

Składniki:
2 szklanki mąki pszennej
1 szklanka cukru
1 szklanka kefiru
1 szklanka oleju
4 jajka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
0,5 kg obranych jabłek

Sposób przygotowania:
Jajka ubić z cukrem. Stopniowo dodawać kefir, potem olej, a wreszcie mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia.
Do ciasta wsypać obrane i pokrojone w ósemki jabłka.
Ciasto wlać do wysmarowanej masłem i posypanej bułką tartą formy. Piec w 180 c 30 – 35 minut.

Smacznego!

Categories
Książki

“Kobieta w Watykanie. Jak żyje się w najmniejszym państwie świata” – minirecenzja

Magdalena Wolińska-Riedi, od 2014 r. korespondentka polskiej telewizji z Watykanu, przez prawie 16 lat była obywatelką tego nietypowego, najmniejszego państwa świata. Za spiżową bramą zamieszkała w 2003 r. po ślubie z żołnierzem gwardii szwajcarskiej. Tam wychowywała dwie córki, spotykała trzech następujących po sobie papieży i poznała codzienne życie Watykanu od podszewki.
W swojej książce "Kobieta w Watykanie. Jak żyje się w najmniejszym państwie świata" uchyla rąbka tajemnicy. Opowiada, kto ma prawo do obywatelstwa watykańskiego, kto mieszka w państwie papieskim, jak wygląda służba zdrowia, jak i gdzie robi się zakupy. Pisze, jak wychowuje się dzieci w Watykanie, gdzie uczęszczają do przedszkola i szkoły, czy mogą je odwiedzać koledzy z klasy. Opisuje bramy, prowadzące na teren państwa i ich funkcje. Przybliża historię gwardii szwajcarskiej, porównuje kolejne pontyfikaty i ich wpływ na zmiany zachodzące w Watykanie. Wszystko opisuje przez pryzmat osobistych doświadczeń, nie szczędząc ciekawych szczegółów.
I tylko jedno mam do autorki zastrzeżenie. Razi mnie jej snobistyczna postawa w stylu: Ja mam miejsce w ławce, więc dla innych nie ma tu już miejsca, bo zrobi się ciasno. Tak właśnie odbieram jej krytykę decyzji papieża Franciszka o udostępnieniu dla turystów ogrodów watykańskich i otwarciu dla zwiedzających Castel Gandolfo. Jej zdaniem to profanacja, o ile to nie jej córki biegają po trawnikach czy jeżdżą na rowerach lub hulajnogach po alejkach ogrodów.
Książka jest napisana prosto, przejrzyście, jest podzielona na rozdziały, omawiające poszczególne sfery życia w Watykanie. Zdarzają się drobne powtórzenia w kolejnych rozdziałach, przez co można je czytać na wyrywki bez zachowania kolejności.

Categories
Książki

Tetralogia Neapolitańska – minirecenzja

Tytuł i autor książki to jej wizytówka. Często już samo ich brzmienie intryguje, przyciąga lub odpycha, a w każdym razie budzi wyobrażenia, które wpływają na decyzję o sięgnięciu po jakąś książkę lub jej zignorowaniu. Dysonans pomiędzy tytułem i autorem a treścią powieści wyraźnie odczułam w przypadku "Genialnej przyjaciółki" Eleny Ferrante. Spodziewałam się płytkiego czytadła o dwóch psiapsiółkach, które mają pstro w głowach i nie przekonałabym się, że jest inaczej, gdyby nie fakt, że akcja tej powieści rozgrywa się w Neapolu, mieście, które mnie fascynuje. Tym sposobem dałam się wciągnąć w historię snutą przez Elenę Ferrante na kartkach czteroczęściowego cyklu, który arcydziełem literatury nie jest, ale z pewnością zasługuje na uwagę.
"Genialna przyjaciółka", "Historia nowego nazwiska", "Historia ucieczki" i "Historia zaginionej dziewczynki" składają się na opowieść o życiu dwóch kobiet, Leny i Lili, od dzieciństwa w latach 50. po lata dwutysięczne. Autorka kreśli drobiazgowo portrety psychologiczne obu głównych bohaterek i ich skomplikowane wzajemne relacje, które oscylują pomiędzy przyjaźnią i nienawiścią, uzależnieniem i rywalizacją. Lila jest tajemnicza, charyzmatyczna, inteligentna, bezwzględna, szczodra, szalenie niejednoznaczna, składająca się z wielu sprzeczności. Lena, narratorka opowieści, to taka trochę cicha woda, ambitna, ustępliwa, ulegająca wpływom. Wychowują się w biednej dzielnicy Neapolu, gdzie przemoc jest na porządku dziennym w rodzinach i w interesach. Obie próbują poprzez wykształcenie wyrwać się z otaczającego je marazmu, ale tylko jednej się to udaje.
Tłem dla historii Leny i Lili Elena Ferrante czyni społeczność dzielnicy, całą galerię różnorodnych postaci, przyjaciół i wrogów, uczciwych ludzi i przestępców. Pozwala też wyjrzeć czytelnikowi poza granice Neapolu. Analizuje przemiany społeczne i polityczne we włoszech na przestrzeni lat drugiej połowy XX w. Walka pomiędzy faszystami i komunistami, ruch feministyczny, rozluźnienie obyczajów, dewaluacja wartości rodzinnych, morderstwa polityczne, demonstracje, złe warunki pracy, rozwój branży komputerowej i jeszcze więcej, to tematy, o które zahacza ten cykl.
Zdarzają się dłużyzny, szczególnie w tomie drugim, ale i tak warto przeczytać.

EltenLink